Sorki, że dopiero teraz, ale miałam (i jeszcze mam) sporo rzeczy do załatwienia. Przejdźmy do metki:
Ubranie:
PRZED: Nic dodać, nic ując. No tyle że nie lubię tego naszyjnika... ;)
PO: Gdy zobaczyłam tą spódniczkę od razu wiedziałam że jej użyję! Tu nie widać ale pod spodem jest jeszcze czarny krótki top i czerwone szelki żeby zrobić ramiączka do powstałej sukienki. Myślę że efekt całkiem niezły.
Make-up:
PRZED: Tu tak samo jak w ubraniu. Chociaż nie lubię tej fryzury, ale pasuje do stylizacji. :)
PO: Klasyka - czerwono-czarny makijaż. Użyłam czerwonej i czarnej kredki, czerwonego i czarnego cienia do powiek i odrobinę czarnego cienia LUXE. Za to z fryzurą było najgorzej. Nie mogłam nic dopasować, siedziałam nad tym chyba z 10 minut, aż wybrałam tą. Ogólnie ta fryzura również mi się nie podoba, ale tak samo jak w PRZED pasuje do stylizacji i makijażu.
Teraz mogę tylko napisać że fajnie się udało. A Wasze zdanie? Komentujcie, bo chce je poznać!